Kobieta, matka dzieci po takich związkach, staje przed
ogromnym stresem, niepewnością, obawami o swoje dzieci. Zamiast cieszyć się
miłymi chwilami, gdy dzieci wracają do domu, często musi emocjonalnie składać
rozproszone dzieci przez kilka dni. Kiedy się uspokoi, musi wrócić do ojca,
zgodnie z decyzją sądu. Sąd może nałożyć grzywny, środki wychowawcze, a
ostatecznie odebrać dzieci i powierzyć je ojcu, którego boją się i nie chcą z
nim być.
Jak pomóc kobiecie poradzić sobie z całą tą sytuacją?
Kobieta w takiej sytuacji często spotyka się z niemiłymi
uwagami ze strony otoczenia. W dzisiejszym świecie nadal spotykamy się z
surowym osądem kobiet wychowujących dzieci samotnie. Jeśli dzieci mają problemy
behawioralne z powodu stresu spowodowanego toksycznym ojcem, winą obarcza się
matkę. Jeśli matka zwierza się, że jest wyczerpana, czasami brakuje zrozumienia
i zarzuca się jej, że sama to wybrała.
Taka matka nie potrzebuje mądrych rad od innych ani
oskarżeń o ich ojca. Potrzebuje wsparcia, akceptacji, nadziei, że nie jest sama
we wszystkim. Czasami niewielka pomoc przy zakupach, gdy jest w domu z chorymi
dziećmi, lub gdy musi iść do lekarza sama, jest często największą pomocą.
Finansowo może sama dbać o siebie i swoje dzieci.
Czasami te kobiety potrzebują usłyszeć, że są
wystarczająco dobrymi matkami i że sobie poradzą. Potrzebują usłyszeć, że nie
są same i że jest ktoś, kto ich wysłucha, wesprze i pomoże. Dzieci także
potrzebują zachęty, wsparcia i poczucia bezpieczeństwa. Aby matka mogła to
wszystko zapewnić, musi sama czuć się pewnie i mieć nadzieję, że poradzą sobie.
Razem, jako rodzina. Ponieważ matka z dziećmi to również rodzina.
Proszę,
nie patrzmy na samotne matki jako na gorsze. To matki, które musiały zbudować
nowy świat dla swoich dzieci z ruin własnego złamanego życia. Pokażmy im
szacunek, bo stawiają czoła wyzwaniom i problemom, które kobiety w
funkcjonujących związkach nawet nie potrafią sobie wyobrazić.
A co z dziećmi?
Aby wyjść z toksycznego wpływu agresywnego i
manipulacyjnego ojca minimalnie uszkodzonymi duszami, ważne jest, aby szanować
je, nawet gdy nie zachowują się tak, jak powinny. Te dzieci potrzebują więcej
cierpliwości, akceptacji i ścisłych granic niż dzieci z harmonijnych rodzin.
Pomimo chaosu, który przeżywają, muszą czuć się kochane. Nie są złe; po prostu
mają życie o wiele bardziej skomplikowane niż ich rówieśnicy z dobrze
zorganizowanych rodzin.
Dołącz do dyskusji.
Wpisz swój komentarz.